Macie może jakieś dobre i sprawdzone sposoby na oszczędzanie prądu w mieszkaniu? Ostatnio przyszedł mi już spory rachunek, a pewnie będzie jeszcze gorzej, bo mam ogrzewanie elektryczne, co prawda to druga taryfa, ale i tak tanio na pewno nie będzie. Co wy robicie aby płacić mniej za elektryczność. Wiem, jest nawet ostatnio taka kampania społeczna w telewizji, ale to wszystko już w zasadzie robię, jednak nadal zastanawiam się jak zużywać mniej prądu, bo coraz droższa jest to przyjemność, a wiadomo, że dookoła kolorowo nie jest.
Nie ma na to jakiejś uniwersalnej metody, trzeba konsekwentnie trzymać się wielu działań. Proste sposoby na oszczędzanie prądu, to właśnie wstawienie sobie w mieszkaniu żarówek energooszczędnych czy pamiętanie o tym, żeby gasić światło. Dobrze też nie przegrzewać mieszkania, jeśli ma się elektryczne ogrzewanie i zamienić czajnik elektryczny na gazowy na przykład, bo to jednak taniej wychodzi.
Ja powymieniałem wszystkie tradycyjne halogeny, na energooszczędne halogeny diodowe i nie dość, że jak dla mnie mają o wiele przyjemniejsze światło (nabyłem takie, które przypominają tradycyjne żarówki), to jeszcze rachunki faktycznie spadły, bo po pierwsze takich światełek, to mam dużo w domu, a po drugie, jak się ma dzieci, to trudno na nich wymóc, żeby zawsze po sobie gasiły.
Jest jeszcze jeden dobry sposób na oszczędzanie energii elektrycznej, jak dla mnie to pozbycie się czajnika elektrycznego. Może i jest wygodny i woda gotuje się szybko, ale przyjrzyjcie się temu ile wat ma takie urządzenie. Jednak taniej wychodzi na przykład gotowanie wody na gazie, może jest i dłużej, ale też oszczędniej.